W lesie

do codziennej porcji borowików ceglastoporych dołączają koźlarze czerwone. 

Z niejadalnych grzybów najładniej prezentuje się teraz wykwit piankowaty (Fuligo septica) mimo dość paskudnej nazwy. 

Formalnie nie jest to ani grzyb ani zwierzę, ale śluzowce potocznie do grzybów są zaliczane.

A nad lasem już drugi raz tej wiosny pokazał się bocian czarny. Przyłapany na ręcznym fokusie niestety, więc zdjęcie mało ostre.

Czapla siwa dała więcej czasu na złapanie ostrości.