Drugi raz naocznie i pierwszy raz poprzez obiektyw widziałem dziś muchołówkę żałobną (Ficedula hypoleuca).
Drugi człon nazwy ma pewnie związek z ubarwieniem, bo niektóre samce są niemal całkowicie czarno-białe. Inna część samców i wszystkie samice są brunatno-białe. Druga hipoteza co do pochodzenia nazwy mówi o nieco żałobnym charakterze piosenki tej muchołówki. Może nie trafiłem akurat na tę frazę, ale dla mnie jej śpiew brzmiał radośnie.
Ptak raczej nieliczny w Polsce, spotykany raczej na niżu i raczej w lesie. Jego obserwacja koło naszego domu do typowych więc nie należy. Być może zachęciła go obecność budki, bo do dziuplaków należy.
W kwietniu przylatuje do nas z Afryki, odlatuje już w sierpniu i wrześniu.
Gatunek w Polsce objęty ochroną ścisłą.