Miało dziś być w Jakuszycach mroźno, ale słonecznie. Było tylko to pierwsze. Oprócz tego były trudności ze znalezieniem miejsca na parkingu i sporo ludzi w najważniejszych punktach trasy: na Polanie, przy Stacji Orle i na większych skrzyżowaniach szlaków. W tym saneczkarze, jabłuszkarze, psiarze i wycieczki szkolne. Ale na trasach już luźniej. A przede wszystkim, mimo oficjalnej tablicy informującej o zamknięciu tras biegowych, ślad był ładnie z rana wyciśnięty i niezadeptany.
Niech więc te plusy ujemne nie przesłonią plusów dodatnich.
Trasę wybieramy spontanicznie na każdym ze skrzyżowań. Wyszło nam tak: