Z Rozdroża pod Cichą Równią zjazd na Polanę. A właściwie to miał być zjazd, ale tu właśnie słońce świeciło od rana najmocniej (płd-wsch. ekspozycja, bardziej otwarta przestrzeń) i nartki już nie niosły. Do mety jakoś doczłapaliśmy.
I ludzi już dużo więcej. Kolejny wypad do Jakuszyc jeszcze w tym tygodniu – tym razem wyjedziemy jeszcze wcześniej.