Z kolei po 1945 zdezaktualizowała się literka D. Łatwo ją było jednak przerobić na polskie P poprzez przedłużenie pionowej kreski. Wróciło natomiast znaczenie literek CS – dobrze się stało, że nikt pospiesznie w 1938 ich nie przerobił. Eile mit Weile mówi stare niemieckie przysłowie.
W 1992 roku zniknęła z mapy w całkiem aksamitny sposób Czechosłowacja. Znaku CS nie dało się już tak elegancko zmienić, jak to uczyniono wcześniej z literką D po północnej stronie. Nie likwidując trwale wyrytych znaków CS i D, zamalowano je na biało a czarną farbą domalowano literki C i P. A słupek stoi tam jak stał i myśli sobie, kiedy i jakie zmiany czas jeszcze przyniesie.
Przypomina mi to inne słupki graniczne w innych górach: lata temu, wchodząc na Howerlę – najwyższą górę Ukrainy w Karpatach – również szliśmy przez jakiś czas wzdłuż słupków ze znakami P i CS. Tam granice Drugiej RP sięgały.
Przez Wielkiego Szyszaka pierwszy widok na Kotły