Pierwsza nartkowa przebieżka wokół Przecznicy tej zimy.
Choć wokół domu śnieg powoli zmienia się w błoto, to na wysokościach powyżej 650m jest dostatecznie mroźno, by śnieg pozostał w miarę suchy.
Ślad wycisnął nam już wczoraj samochód z leśnictwa, a dziś z rana furgonetka leśnych ludzi dokonujących konnej zrywki świeżych wiatrołomów.
Spod domu do dwóch mostków, potem wzdłuż Mrożynki w górę do miejsca, gdzie skręcamy w prawo w Modrzewiową Drogę. Drogą tę trawersujemy Dłużca na wysokości mniej więcej 700-800m. Potem zjazd do Fyrsztla (czyli przysiółka Lasek) i powrót do Przecznicy przy kapliczce. Razem około 11km.
I choć na porządniejsze wyciśnięte trasy ciągnie, to lokalne dzikie ścieżki wygrywają bliskością i absolutnym brakiem tłumów. Na Jakuszyce będzie czas, gdy poświąteczni turyści wrócą do domów.