To najdalszy punkt naszej wycieczki – przejechaliśmy już ponad 36km. Zawracamy i jedziemy do wsi Nowa Karczma potocznie zwanej Piaskami.
Na ostatnich metrach przed Piaskami czuję, że mi powietrze z tylnego koła schodzi. Pod pierwszym napotkanym barem we wsi spotykamy dwóch motocyklistów, od których pożyczam pompkę.
A skoro już tu jesteśmy…. Na obiad za wcześnie, ale kawę wypić można i coś do niej przegryźć. Po dwóch śniadaniach rano, mamy też i dwie kawy tego samego dnia.
W pobliżu baru ryby suszą się w oczekiwaniu na wędzenie