Typowo ubarwione kaczki to te dwie z przodu: na pierwszym planie w godowym już upierzeniu samiec, w tyle brązowo-szara samica. Samiec podążający za nimi we wszystkim jest zgodny z opisem krzyżówki oprócz koloru dzioba właśnie. W pisanych przewodnikach i w polskim internecie nie odnalazłem informacji o tej anomalii, jedynie fora brytyjskie co nieco wspominają o takich egzemplarzach. Zakładam zatem, że to rzadka ale raczej drobna odchyłka w ramach gatunku, a może młodociany osobnik, a nie hybryda z innymi niebieskodziobymi kaczkowatymi. Pytanie poszło w świat – zobaczymy, co ornitologia odpowie.
Obserwator z Rosji czekał na update i się doczekał , piękne okolice, czekamy na dalsze relacje, zdjęcia i opisy
Poprzeczka poszła w górę, skoro z tak daleka ktoś się pofatygował na moją stronę… Już dziś kolejny wpis póki aura sprzyjająca.