To sikora czubatka. Żyje w biotopie podobnym do sosnówek czy mysikrólików, czyli w borach sosnowych i świerkowych. Potrzebuje dużej liczby startych drzew, gdyż lęgi odbywa w samodzielnie wydrążonych dziuplach.
Jest to najrzadziej przez mnie widywana z sześciu polskich sikor. Na sikorę lazurową, widzianą w Polsce w zeszłym roku raz, już nie liczę, więc rozdział pt “sikory” z punktu widzenia mojego Wielkiego Roku już mogę zamknąć. Żeby tak z paroma innymi znacznie liczniejszymi rodzinami dało się zrobić… Jest to 67. ptak na liście.
Długo kazał na siebie czekać w tym roku potrzeszcz. W poprzednich latach widywałem go niemal codziennie w czasie porannego spaceru z psem, a czasem również niewielkie stadko na Stawach Rębiszowskich. W tym roku w swych zwykłych miejscach nie ma go. Ale udało mi się wypatrzeć małe stado na polach koło Mlądza. Jeden z nich wydawał się odważniejszy i dał się podejść na niedużą odległość. Dostaje zatem nr 68 na liście rocznej i najwięcej miejsca na moich łamach.
Ukryty w płowych zeszłorocznych trawach