Ptasi ruch na Stawach Rębiszowkich jeszcze niewielki. Choć w Przecznicy wietrznie, na stawach na szczęście prawie cisza – sam spacer i obserwacje ptasie tym przyjemniejsze.
Głównie dla żurawi tu przyszliśmy i się nie zawiedliśmy. Jedno małe stadko kołowało nad jednym stawem, drugie słychać było w innym końcu stawów. Jedyne zdjęcie wyszło niestety marnie.
Daleko od nas, niemal pod przeciwległym brzegu największego stawu widzieliśmy parkę nurogęsi i towarzyszącego im pojedynczego perkoza.
Dość wysoko nad wodą kręciły się trzy czaple białe. Przez moment wydawało się, że kołują wykorzystując prądy wznoczące. Nie widziałem jeszcze takiego zachowania u czapli.
Na indywidualną sesję fotograficzną zgodził się tej jedyny napotkany łabędź. Może z samotności właśnie..?
Będąc w pojedynkę i nie będąc zmusoznym do obroy partnerki czy gniazda, zachowywał się dość ufnie i podpływał blisko nas. Może przyzwyczajony do karmienia przez ludzi?
Obchodząc wokół dwa największe stawy, widzieliśmy jeszcze kosa, kilka bażantów i drobnicę ptasią, głównie sikorki. I kilku wędkarzy. Udany spacer.