I jeden bocian czarny też przeleciał…
Rybitwy nie rozczarowały. Oprócz znanej mi już z okolic Lwówka rybitwy rzecznej oraz spotkanych tu dzień wcześniej rybitw czarnych, widzę też jedną rybitwę białoskrzydłą – nowy gatunek na liście rocznej! Ale do zdjęć pozowały tylko czarne.
Wykadrowane zdjęcie rybitwy lecącej nad polem tataraku. Prześwietlone i zrobione ze zbyt dużej odległości, by było bardzo ładne. Podpowiem, czego szukać w tym kadrze – należy zwrócić uwagę na kształt skrzydeł ładnie komponujący się z rozchylającymi się liśćmi tataraku.