Na wodzie widziałem tylko kilkanaście krzyżówek, parę łabędzi, jedną nurogęś (jednego nurogęsia mówiąc po ptasiarsku) i pięć…. cyraneczek!. Choć to wędrowny gatunek najmniejszej naszej kaczki, u nas też już zimuje. W skali kraju ocenia się jego lęgową populację na zaledwie 1300-1700 par. A mimo to jest to w Polsce ptak łowny.
Z braku własnego dobrego zdjęcia posiłkuję się Wikipedią.