Kopciuszek

Pierwsza para kopciuszków wróciła na swoje miejsce lęgowe koło domu. Ciekawe, czy to ta sama para, czy zeszłoroczne potomstwo? Z lewej samczyk, z prawej samiczka.

To szósty gatunek tej wiosny, który wrócił z zimowych wczasów w nasze okolice. Im wolno i to bez paszportu kowidowego.

Z pewnością powracających gatunków jest już więcej, zwłaszcza ucho rejestruje w lesie nowe głosy, ale rozpoznawanie nieoczywistych gatunków po śpiewie to nie moja liga jeszcze.