Po mamie Rosie z Tałchejów i tacie Gyurkóvári Frákk.
Miał wtedy zaledwie dwa i pół miesiąca i ważył 7kg. Dziś jest go prawie dwa razy więcej.
Już pierwszego dnia po przybyciu do domu wyżle szczenię ustaliło hierarchę w stadzie, nie wiedząc nawet, że to robi. Koty na kilka tygodni wyprowadziły się na piętro, bigielka Sunny poddała się bez walki. Oprócz nas ludzi, to on jest w naszym stadzie najważniejszy. Najgłośniejszy, najbardziej rozrabiający, najwięcej jedzący (i najwięcej oddający to, co wypił i zjadł), najwięcej uwagi i pieszczot potrzebujący.
Dzisiejszy spacer