Od niedawna ma on nowych właścicieli i nabiera nowych rumieńców.
Wizerunek drugiego domu z obrazka jest już dyskusyjny. Owszem, jest w pobliżu inny dom, ale ani jego położenie, ani obecny kształt nie przypominają tego z akwareli. Może zaszły zmiany, może względy kompozycyjne były ważniejsze dla autora niż wierność naturze.
Niestety ani na Aloisa, ani na Karla Putza już w żadnych innych źródłach nie natrafiłem. Możemy przypuszczać, że Alois był synem Karla – przecznickiego młynarza i piekarza.
Nigdzie nie trafiłem też na autora akwareli S. Johnsa. Angielskie nazwisko i błędy w pisowni na odwrocie malunku mogą sugerować, że to raczej przyjezdna osoba, być może nawet spoza Niemiec, a nie lokalny artysta.
Ktokolwiek jest w stanie dodać nowe informacje dotyczące obrazka, autora, właściciela, czy samego domu proszę o publiczny komentarz do wpisu lub prywatny kontakt ze mną (aszypicyn@gmail.com).