ISS

Już od paru tygodni na zachodnim niebie króluje Wenus. W tych dniach, gdy nie ma Księżyca, Wenus jest zdecydowanie najjaśniejszym obiektem na nocnym niebie.

Dziś doszła jej konkurencja. O 19:52 nad zachodnim horyzontem pojawiła się Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) – przemknęła blisko Wenus i po paru minutach zniknęła za wschodnim horyzontem. 

Dziś stacja nie była jednak jaśniejsza od Wenus, czego się można było spodziewać. Bo choć stacja nie świeci światłem własnym, jej wielkie panele odbijają promienie słoneczne i przy korzystnym położeniu Słońca, stacji i obserwatora może być jaśniejsza niż jakakolwiek gwiazda czy planeta.

Przy moich umiejętnościach zrobienie dobrego zdjęcia jest niemożliwe. Ale te, ltre zrobiłem dobrze oddają różnicę w jasności stacji (z lewej) i Wenus (z prawej). 

(Wenus oczywiście nie tańczyła, jakby zdjęcie sugerwało. Z wolnej ręki robiłem. Więc w przypadku Wenus powinniśmy widzieć punkt, w przypadku stacji – prosta linia).