Sam pszczół nie mamy, najbliższy nam pszczelarz nie potwierdził ucieczki roju, więc pszczoły uciekły z której z dalszych pasiek we wsi.
Był to bardzo liczny rój, ważył pewnie z 1.5kg, czyli było w nim ok 15 tys. owadów. To prawie kompletna rodzina, w której środku z pewnością była tam i matka.