Kategoria: Makro

Koronkowa robota

Żeby nie było monotonnie, relacje z dwóch odległych od siebie o dwa tygodnie wypraw na Stawy Przemkowskie rozdzielam inną relacją… ze Stawów Przemkowskich. Choć w tym przypadku słowo „relacja” nie jest właściwe – zapraszam do obejrzenia w Galerii osobnego zbioru zdjęć koronkowo-kropelkowej roboty Doroty. Takich i lepszych jak to obok. Komentarz zbyteczny.

Powrót do kukułki

Kukułki tak krótko kwitną, że szkoda dnia bez wizyty u nich… Choć kukułka plamista jest często w Polsce występującym storczykiem, to konia z rzędem temu, kto faktycznie ją widział i potrafi odróżnić od innych podobnych jej kwiatów. Jest ich na znanym nam stanowisku około trzydziestu, ale jednocześnie kwitnie kilka. Za miesiąc nie będzie po nich śladu. 

Nazwa gatunkowa pochodzi chyba od plam na liściach, ale rysunek na warżce też ma plamki.

Niezapominajka. Ciekawe, że w paru innych – wszystkich mi znanych – językach ma tę samą nazwę: forget-me-not, незабудка (niezabudka), Vergissmeinnicht… Wspólnym łacińskim korzeniom tej koincydencji nazwy zawdzięczać nie możemy, bo po łacinie to Myosotis, czyli mysie uszko.

O czym to ludzkość miała nie zapomnieć we wszystkich językach?

Przetacznik ożankowy lub po ludowemu ptasie oczka. Ma ponoć tę cechę, że kwiaty codziennie rano otwiera bardzo punktualnie.

 

Jaskier – chyba rozłogowy.

Więcej zdjęć w Galerii.

W ogrodzie

Do wcześniej już kwitnących krokusów i przebiśniegów dołączają powoli kolejne rośliny ogrodowe. Obok – rannik zimowy.

 

 

 

 

Kontynuuje kwitnienie ciemiernik

 

 

 

 

Pąki wypuszczają mahonia i pigwowiec

 

Pierwszy z dziko rosnących roślin kwitnienie rozpoczyna podbiał. 

A budkami lęgowymi interesuje się coraz więcej ptaków. Tę szpakową budkę odwiedził mazurek. Sukcesu lęgowego nie wróżę – szpaki zasiedlą wszystkie budki, których otwór wejściowy im na to pozwoli.